Tłuszcze – jako energia zapasowa
Ryszard Rećko omawia w sposób bardzo przystępny rolę składników diety.
To co i jak jemy w sposób niezwykle mocny wpływa na nasze samopoczucie i zdrowie a w przypadku trenującego na takie ważne elementy jak:
- wielkość masy i jej jakość, czyli czy nabieramy tylko mięśni
- wielkość siły
- ogólną sprawność ruchową
- stan stawów i ścięgien
- wydolność organizmu
Posiadając dostateczną wiedzę będziesz mógł osiągnąć też większą motywację do zmiany nieodpowiednich nawyków, które uniemożliwiają ci osiąganie zadowalających cię efektów.
Co powinieneś wiedzieć o tłuszczach
Zobacz jeszcze
Co powinieneś wiedzieć o białkach
Co powinieneś wiedzieć o węglowodanach
Treść filmu:
Tłuszcze jako źródła energii
Tłuszcze – drodzy Państwo – są najprostszym źródłem energii i brak tłuszczu w organizmie przynosi o wiele więcej szkody niż pożytku. Nieprawdą jest, iż diety niskotłuszczowe są dietami bardzo zdrowymi. Chodzi po prostu o to, że tłuszcz dostarcza nam – tak jak Państwo już wiecie, że 1 gram białek i 1 gram węglowodanów dostarcza nam po 4 kilokalorie, a 1 gram tłuszczu to ponad 9 kilokalorii. Jeśli chodzi o tłuszczowce, bo tak się nazywa lipidy, jest tego również bardo dużo. O tym powiemy sobie kiedy indziej. Natomiast dzisiaj powiemy tylko tyle, że tłuszcze są niezbędne w naszym organizmie. I jak słyszeliśmy najlepsze są tłuszcze, które zawierają w sobie niezbędne, nienasycone kwasy tłuszczowe. I takie tłuszcze znajdują się przede wszystkim w olejach. Najwięcej znajduje się wielonienasyconych kwasów tłuszczowych w oliwie z oliwek. Wielonienasycone kwasy tłuszczowe znajdują się również w produktach roślinnych, w wytłaczanych na zimno olejach, chociażby takich jak olej rzepakowy.
A więc co do tego, co do dzisiaj nauka zdołała odkryć, kwasy tłuszczowe są niezbędne dla metabolizmu w naszym organizmie i nie możemy całkowicie z nich zrezygnować.
Istnieją kwasy tłuszczowe:
- nienasycone i
- nasycone.
Nasycone kwasy tłuszczowe znajdują się w produktach pochodzenia zwierzęcego. Nadmiar tych tłuszczy nie sprzyja naszemu zdrowiu, naszemu metabolizmowi. Natomiast niedobór tłuszczy jedno- i wielonienasyconych, które są zawarte w produktach roślinnych, a ściśle w olejach i oliwie z oliwek, jest dla naszego organizmu wręcz zgubny.
Pożądane tłuszcze
Okazuje się, że dieta śródziemnomorska, polegająca na kąpaniu w oliwie z oliwek wszystkiego co tam się tylko rusza i nie rusza, a więc makarony tam się podaje w oliwie z oliwek, nawet zwykłe pomidory, sałatki itd.. różnego rodzaju potrawy kąpie się dosłownie w oliwie z oliwek. Dieta śródziemnomorska jest uznana przez naukę za najzdrowszą dla naszego organizmu. I rzeczywiście tak jest.
Istnieją jeszcze kwasy tłuszczowe, o których należy powiedzieć, które zawarte są wyłącznie w mięsie ryb, a szczególnie ryb pełnomorskich z chłodnych mórz i w oleju lnianym, tłoczonym na zimno, czyli z lnu. Kiedyś w latach wojennych – mówię o II wojnie światowej – nie było żadnego innego oleju w sklepach – tylko lniany. I jakoś ludzie nie narzekali na zdrowie. Natomiast teraz pokazało się tyle rodzajów olejów, że nie bardzo wiemy nawet, czy taki olej można rzeczywiście wyprodukować: np z pestek winogron. Ileż to miliardów tych pestek winogron musiałoby być, żeby wyprodukować cysternę oleju z pesteczek winogron. No ale takie są. Więc jeżeli odpowiadają nam smakowo i dobrze się po nich czujemy to nie widzę powodu dla którego nie mielibyśmy ich używać.
Wracam do tych tłuszczy, które zawarte są w mięsie ryb. To są kwasy tłuszczowe, nazwane w skrócie omega 3. Dość skomplikowanie brzmią ich nazwy ale to nie jest ważne. One są bardzo ważne w naszym metabolizmie. Są do tego stopnia ważne, że już wiemy, że bardzo dużo chorób i niewłaściwego funkcjonowania układu pokarmowego wśród Polaków jest wynikiem tego, że my nie jemy ryb.
Dla kulturystów – mięso ryb
Mięso ryb jest o wiele lepszym źródłem pełnowartościowych białek i do tego wartościowych tłuszczy, nawet zawierających pewne witaminy, niż mięso zwierząt a zwłaszcza zwierząt rzeźnych. Uważa się, że w diecie kulturystycznej ryba powinna znaleźć się – uwaga! – 2 razy dziennie na stole. Dni w tygodniu jest siedem a my zjadamy rybę raz na kilka miesięcy. To jest bardzo wielki błąd, szczególnie tych, którzy pragną uprawiać kulturystykę, chcą rozwijać swoje mięśnie. Musimy zdawać sobie z tego sprawę, że musimy poszukać źródeł białek o najwyższej jakości. A taką jakość zapewnia nam m. in. mięso ryb. O tym szczegółowo innym razem.
A więc, najbardziej wartościowe kwasy tłuszczowe zawierają oleje, oliwa z oliwek i oleje tłoczone na zimno. Przestrzegam wszakże przed nadmiernym poszukiwaniem. Olejów jest bardzo dużo w tej chwili na rynku i właściwie tylko dwa rodzaje oleju nadają się do smażenia, tzw płytkiego smażenia. Jest to oliwa z oliwek i olej rzepakowy. Chodzi po prostu o to, że te oleje nie zmieniają swojej konsystencji po wystygnięciu, po procesie smażenia. Smażymy płytko, tzn obsmażamy tylko porcję mięsa bądź porcję ryby. Natomiast nie smażymy tego głęboko czyli nie dodajemy smalcu, nie smażymy tego przez całe minuty doprowadzając do tego, że pojawiają się chrupiące części na tych produktach spożywczych. Te oleje stają się wówczas bardzo szkodliwe dla naszego zdrowia.
Nie jedz margaryny
Kwestia margaryn. Nauka zdecydowanie odrzuciła to jako zdrowy tłuszcz. Nie jest prawdą, że margaryny są zdrowe. Masło samo w sobie jako jedno z niewielu źródeł zawiera takie kwasy tłuszczowe, które powodują spalanie tkanki tłuszczowej. A więc znów mamy do czynienia z czymś co obala istniejące teorie. Margaryny zaczęto produkować masowo ze względu na bardzo łatwe przechowywanie. Margarynę można wsadzić do lodówki i zawsze będzie miękka i będzie się nadawała do natychmiastowego użycia. Ale rzecz polega na tym, że jeżeli po schłodzeniu bądź podgrzaniu coś się nadaje do natychmiastowego użycia to trzeba się zastanowić czy to rzeczywiście jest dobre. I już na pewno to wiemy, że margaryny czyli tzw tłuszcze uwodorowione (bądź uwodornione) to są tłuszcze, które są w taki sposób obrabiane przemysłowo, żeby miały konsystencję stałą w temperaturze pokojowej.
Ja polecam do smażenia przede wszystkim oliwę z oliwek i olej rzepakowy. Do sałatek na zimno polecam inne rodzaje oleju a przede wszystkim olej lniany, który może nie jest najsmaczniejszy na początku kiedy go zaczynamy stosować (ma lekko migdałowy, gorzkawy smak) ale nie potrzeba tego oleju bardzo dużo. Wystarczy łyżka dziennie. A łyżka stołowa to jest pokropienie jakiejś sałatki. Nie stanowi to większego problemu.
1 gram tłuszczu jak wiadomo dostarcza aż 9 kilokalorii ale pragnę wszystkich uspokoić. Nieprawdą jest, że tłuszcz zamienia się w tłuszcz. To nie jest prawda. Natomiast wiemy, że węglowodany zamieniają się w tłuszcz bardzo chętnie, jeżeli są podane w nadmiarze.
Uwaga na połączenia tłuszczy i węglowodanów
Węglowodany z tłuszczami a szczególnie uwodornionymi tłuszczami są prawdziwą bombą kaloryczną. Tu muszę zmartwić większość ludzi bo przecież to jest pieczywo, wszystkie ciasta, wszystkie ciasteczka, chrupki, przekąski które tak uwielbiamy, a także produkty tzw fast food. W restauracjach serwujących fast food jest pięknie ale bardzo niezdrowo. Dzisiaj wystarczy spojrzeć dookoła: 10-letnie dzieci wyglądają koszmarnie, ich stan zdrowia jest koszmarny. Mają 10 lat a co będzie za następne 40 lat? Nie wiemy. Jedno jest pewne, że rodzice prowadzący swoje dzieci do restauracji fast food i czyniąc z tego styl życia wyrządzają im krzywdę. Zjedzenie lodów, pizzy czy kurczaka w panierce nie jest niczym złym byle nie stanowiło to codziennej diety.
Nie ma jeszcze komentarzy.