Najważniejsze by się chciało
Czesław (56 l.), podopieczny Ryszarda Rećko, od kilkunastu lat mieszka na stałe w Norwegii. Trenuje od najmłodszych lat różne sporty, a ulubione jego aktywności to ćwiczenia siłowe i jazda na rowerze. Mniej więcej rok temu podjął decyzję, że chce jeszcze poprawić znacząco swoją formę. Ot, taki głód życia… I uświadomił sobie, że potrzebuje skorzystać z profesjonalnej pomocy, czyli konsultacji z zawodowym trenerem.
Szukajcie a znajdziecie, niekoniecznie zaraz…
Pierwszy jego wybór padł na jednego ze znanych kulturystów z północnej Polski, ale pomoc jego nie usatysfakcjonowała Czesława. Nasz rodak z Norwegii nie należy do tych, którzy się szybko poddają, więc szukał dalej. Trafił na serwis TrenerOK.pl i wybrał sobie trenera Ryszarda Rećko na kolejnego coacha. Już po pierwszych kontaktach telefonicznych wiedział, że to najlepszy wybór dla niego. Poniżej umieszczamy krótki filmik z konsultacji na siłowni. Trwała ona około 2 godzin i wyjaśniła wiele kwestii.
Przeszkody dla niezdecydowanych
Czesław, jak wspomniałem wyżej, trzyma się swojej wizji i jest gotowy zapłacić cenę, bo zdaje sobie sprawę, że za darmo niewiele można zdobyć. W sobotę wcześnie rano wsiadł do samolotu w Oslo i około 10-tej wylądował w Gdańsku a około 12-tej był już w gdyńskiej siłowni. I tam miał miejsce trening z Ryszardem Rećko. Następnego dnia, w niedzielę musiał wstać około 4 rano by zdążyć na poranny samolot powrotny do Norwegii. Mimo wyrzeczeń wracał zadowolony i świadomy korzyści.
Nie ma jeszcze komentarzy.