Górne

Czy można ustrzec się choroby Alzheimera

Objawy, kiedy się martwić

demencjaKażdemu z nas zdarza się zapomnieć kupić mleko czy nie pamiętać gdzie położyło się klucze. Lecz co w momencie kiedy te problemy zaczynają się nasilać? Bardzo często okazuje się, że właśnie takie są pierwsze oznaki choroby Alzheimera i najczęściej zostają bagatelizowane.

Choroba Alzheimera została opisana po raz pierwszy w 1906 roku przez Aloisa Alzheimera i to od jego nazwiska wzięła się jej nazwa. Jest to najpowszechniejsza forma otępienia, uznana za nieuleczalną i jest chorobą neurodegeneracyjną postępującą, która prowadzi do śmierci pacjenta.

Jak już wspomniano wcześniej, pierwszymi objawami choroby może być utrata pamięci krótkotrwałej, co bardzo często wiązane jest z wiekiem czy stresem i w konsekwencji bagatelizowane. Choroba ta u każdej osoby może przebiegać inaczej, jednak występuje wiele powtarzających się objawów, zwłaszcza wraz z postępem choroby. Mogą to być: splątanie, drażliwość, agresja, wahania nastrojów, trudności językowe czy utrata pamięci. Chorzy bardzo często zaczynają się wyłączać z życia rodzinnego i społecznego, a stopniowo tracone są także funkcje życiowe, co prowadzi do śmierci.

Chorobę Alzheimera stwierdza się na podstawie badania zachowania, a także zdolności kognitywnych (zdolność do skutecznego myślenia w sytuacjach nieprzewidzianych i niepewnych), a także – o ile jest to możliwe – na podstawie badań obrazowych mózgu. Zanim choroba się ujawni, przez dłuższy czas może przebiegać w sposób ukryty, a jej diagnoza może zająć nawet kilka lat. Jednak po jej postawieniu, średnia długość życia pacjenta wynosi tylko 7 lat, a mniej niż 3% chorych przeżywa ponad 14 lat. Szczyt zachorowania obserwuje się w wieku powyżej 65 lat.

Jak wcześniej wspomniałem jest to rodzaj otępienia i tak naprawdę nawet specjaliści nie potrafią odróżnić choroby Alzheimera od otępienia miażdżycowego, związanego z zaburzeniami przepływu krwi w mózgu. Choroba Alzheimera zaliczana jest do chorób układu nerwowego zaś inne rodzaje otępienia mają głownie przyczyny w układzie krążenia.

Osobiste doświadczenia

Kilka lat mieszkałem z teściową. Decyzję o wzięciu seniorki pod wspólny dach, podjęliśmy z żoną w momencie, gdy dotarło do nas, że już nie może mieszkać sama, bo nie umie już zrobić najprostszej potrawy a apetyt na słodycze nie jest w żaden sposób kontrolowany – kilogram cukru znikał w jej mieszkaniu w niecały tydzień… Już ze 2 lata wcześniej zaczęła nas prosić o robienie zakupów – wiedzieliśmy, że boi się wychodzić z domu, ale nie widzieliśmy większego problemu, bo rozmowa z nią wyglądała normalnie. Było to jednak oparte na pobieżnej obserwacji, gdyż odwiedzaliśmy ją na kilka, kilkanaście minut, choć dość często. Choroba z pewnością już istniała, jednak rozwijała się wolno a teściowa zawsze była łagodna i gotowa do ustępstw na rzecz innych.

Mieszkała z nami około 4 lat i był to okres dla nas bardzo trudny, bo zaczęły jej się mylić relacje: często nazywała swoją córkę mamą, a relacji ze mną nie potrafiła nazwać. Wcześniej pamiętała bardzo dobrze swoje dzieciństwo i młode lata, o których wiele mówiła. Najpierw było to bardzo częste ale potem coraz rzadsze, aż do zaniku wglądu w odległe lata. Ale pierwsza “wysiadła” pamięć krótkotrwała”. Nie pamiętała niczego co wydarzyło się wczoraj, a potem i tego co wydarzyło się kilka chwil wcześnie. W ostatnie dni nie potrafiła już identyfikować swoich podstawowych potrzeb i można jej było tylko okazywać akceptację, a było to najtrudniejsze, zwłaszcza w momentach, gdy zlewał się jej dzień z nocą.

Jej widoczna choroba trwała może 5 lat – odeszła po cichutku, gasnąć z dnia na dzień, dożyła prawie 87 lat.

Rokowania medyczne

Najtragiczniejszym aspektem tej choroby jest fakt, że nadal jest ona bardzo słabo poznana. Tak naprawdę nie wiadomo jakie są jej dokładne przyczyny oraz nie wiadomo jak z nią walczyć, w związku z czym, pacjenci z chorobą Alzheimera podlegają leczeniu paliatywnemu. Wydaje się więc, że najważniejszą rolę w tym przypadku będzie odgrywała odpowiednia prewencja, zwłaszcza, że prognozuje się, że w 2050 roku, choroba Alzheimera dotknie 1 na 85 osób.

W mózgu osób cierpiących na chorobę Alzheimera, obserwuje się duże złogi amyloidu β, którego odkładanie ułatwia osłabiająca się z wiekiem bariera krew-mózg. Dodatkowo, jego gromadzenie się, coraz częściej wiązane jest z działaniem cytokin prozapalnych, wolnych rodników tlenkowych, a także tlenku azotu – za czym przemawiają co raz to nowe badania. To właśnie na tym polu upatruje się ewentualnego leczenia, a także prewencji Choroby Alzheimera, a którą na razie przegrywamy.

Jest nadzieja?

Coraz odważniej mówi się korzystnym wpływie substancji wykazujących działanie antyoksydacyjne w powstrzymywaniu choroby Alzheimera, a także leczeniu jej we wczesnych stadium. Składnikami, poddanymi obserwacji są przede wszystkim: witamina A, witamina C, witamina E oraz kwas alfa-liponowy – z którym wiążę się chyba najwięcej nadziei.

Kwas alfa-liponowy należy do grupy nasyconych kwasów tłuszczowych i początkowo uważany był za witaminę, którą należy dostarczać do organizmu wraz z pożywieniem. Później zweryfikowano ten pogląd, ponieważ odkryto, że może być syntezowany zarówno przez rośliny, zwierzęta, jak i człowieka (choć w niewielkich ilościach). Sprawdzając jego bezpieczeństwo toksykologiczne na modelach zwierzęcych (na psach, szczurach, chomikach) oraz u ludzi, stwierdzono, że nie wykazuje poważnych skutków ubocznych.

Jego korzystne działanie w chorobie Alzheimera przypisuje się zdolności do hamowania reakcji wolnorodnikowej, a także redukcji procesów zapalnych w sąsiedztwie blaszek amyloidu β oraz na poprawianiu transportu i metabolizmu glukozy w neuronach.

Jego działanie sprawdzono na mysim modelu choroby Alzheimera i potwierdzono korzystny wpływ. W innym badaniu, wykazano, że kwas alfa-liponowy zmniejsza stężenie produktu peroksydacji lipidów: 4-hydroksy-2-nonenalu, a to właśnie jego wysokie stężenie obserwuje się w przypadku osób cierpiących na chorobę Alzheimera. W końcu, w 12-miesięcznym badaniu przeprowadzonym na ludziach z tym schorzeniem, zauważono, że pod wpływem suplementacji kwasu alfa-liponowego wraz z niezbędnymi nienasyconymi kwasami tłuszczowymi n-3 (omega-3, również mającymi działanie antyoksydacyjne), poprawiły się wyniku testu „Mini-Mental State Examination” i „Activities of Daily Living/Instrumental Activities of Daily Living”. Warto zaznaczyć, że było to badanie randomizowane i kontrolowane placebo.

Podsumowanie

Wydaje się zatem, że w przypadku choroby Alzheimera prewencja odgrywa kluczową rolę, zwłaszcza, że nie opracowano jeszcze skutecznej terapii tego schorzenia. Jak pokazują coraz nowsze badania, istotne są takie składniki jak witaminy A, C i E, a przede wszystkim, kwas alfa-liponowy.

Z własnych obserwacji dodam, że ludzie aktywni fizycznie są także sprawniejsi umysłowo do późniejszych lat. Jeśli systematyczną aktywność fizyczną połączy się z wszelkimi “treningami” dla umysłu to zapewni się najlepsze warunki dla zachowania zdrowia. Mamy dzisiaj wiele na to dowodów, wystarczy się tylko trochę rozejrzeć wokół siebie. Jednym z najlepszych przykładów jest tzw. “Dziarski dziadek”, czyli 95 letni dzisiaj Antoni Huczyński, który zdobył dzisiaj sporą popularność przez dzielenie się swoimi doświadczeniami za pomocą własnej książki, nagrań w internecie i nie tylko.

 , ,
Nie ma jeszcze komentarzy.

Dodaj komentarz

Zaprojektowane przez Klienter.pl