Górne

Recepta na sukces w sporcie wg Jana Łuki

Sukces nie jest dziełem przypadku, niezależnie od dziedziny życia. W tym artykule podamy receptę na sukces w sporcie według Jana Łuki, 18-krotnego mistrza Polski w trójboju siłowym

Osiągnąć mistrzostwo w sporcie jest niewątpliwym sukcesem, ale wielokrotne powtarzanie tego sukcesu jest wielką sztuką. Wymaga bez wątpienia pewnej recepty i pewnych, właściwych działań. Jan Łuka zdobywał tytuły mistrza Polski 18 razy z rzędu (1978 – 1995) – to zdecydowanie wyczyn godny analizy. Utrzymanie formy przez tak wiele lat nie może być związane tylko ze znakomitą genetyką, poznaniem tajemnic skutecznego treningu, ale z pewnością wymaga konsekwentnego trzymania się pewnych, niezbędnych działań. W rozmowie Jan Łuka mówi o tych działaniach.

Co może kolidować z wynikami w sporcie

    1. Hulaszczy tryb życia
    2. Nieodpowiednia praca:
      1. nie dająca możliwości odpowiedniej regeneracji organizmu
      2. uniemożliwiająca dostęp do odpowiedniej siłowni czy trenera
    3. Niewłaściwa dieta
    4. Niewłaściwy trening:
      1. kontuzjogenne ćwiczenia
      2. niewłaściwe, nieadekwatne do celu metody treningowe
      3. niedopasowany do aktualnych możliwości:
      4. zbyt wysokie obciążenia u początkujących,
      5. brak okresowych lżejszych, regeneracyjnych treningów

Liczy się charakter

To są podstawowe zasady, które wydają się takie oczywiste. To dlaczego, jeśli recepta jest prosta i oczywista, tak niewielu udaje się osiągać znaczne sukcesy? Problem tkwi w charakterze. Chodzi o żelazną konsekwencję w działaniu, powtarzaniu tych rzeczy, które warto powtarzać, bez zrażania się chwilowymi niepowodzeniami. I tu dobra wiadomość dla trenujących na siłowniach. Tam jest właściwe miejsce by trenować swój charakter. Kiedy trenujesz konsekwentnie swoje mięśnie, trenujesz i swój charakter. A kiedy robisz to świadomie, to możesz i zbudować większe i silniejsze mięśnie.

Dziwnie to może na początku brzmieć, ale kiedy tracisz ochotę na powiększanie mięśni, to pomyśl, jak inni będą ciebie postrzegać, kiedy usłyszą, że odpuściłeś – godzisz się być mięczakiem?

Pierwsza moja przygoda z treningami miała miejsce kiedy byłem w wieku 16-22 lata. Potem powróciłem do treningów kiedy mój najstarszy syn skończył 17-cie. Trenowaliśmy razem 2 lata. On sobie darował, ale ja nie mogę, bo co on by sobie o mnie pomyślał? Chcę dawać moim synom tylko najlepszy przykład. Dzisiaj mi już nie zależy na wielkich mięśniach, ale na opinii synów bardzo. Zatem recepta na sukces w sporcie tkwi w konsekwentnym realizowaniu właściwych działań a siłę do tego można czerpać z jasno wyznaczonych celów treningowych oraz świadomości kształtowania silnego charakteru.

Zobacz jakie treningi są dla początkujących

wprowadzajacy-230-230

a jakie dla  zaawansowanych

programy-230-230

 

 
Nie ma jeszcze komentarzy.

Dodaj komentarz

Zaprojektowane przez Klienter.pl