Czyli, dlaczego trenujący słuchają jednego instruktora a innych nie Zauważyłem w siłowni Kollaseum w Sopocie, że Jan Łuka, kiedy pracuje jest cały czas zajęty udzielaniem wskazówek i instrukcji. Ciągle ktoś z ćwiczących zwraca się do niego, choć też często by pożartować. Atmosfera jest iście jak na dobrej imprezie towarzyskiej, choć każdy zajęty jest realizacją planu