Zdrowie szwankuje kiedy ich brakuje
Człowiek potrzebuje odpowiednich ilości makro- oraz mikroskładników aby odpowiednio się rozwijać, a także by móc przeżyć. Ich odpowiedni poziom w organizmie pozwala na zachowanie zdrowia, a niedobory bardzo często i szybko są manifestowane pod postacią różnych dolegliwości i chorób. Witaminy i minerały to składniki odżywcze, które możemy dostarczyć tylko i wyłącznie z dietą (z małymi wyjątkami – witamina K może być produkowana przez florę bakteryjną w jelitach, a witamina D poprzez syntezę skórną). Stąd też powstały „Normy żywienia dla populacji polskiej” aby określić jaką ilość konkretnego składnika potrzebuje osoba o określonej płci, w określonym wieku. Co ważne, normy te, zgodnie z definicją, powstały przy założeniu „określonej struktury spożycia i jakości żywności, decydujących o biodostępności składników dla organizmu”. Jak się okazuje – owa struktura i jakość żywności ostatnimi czasy uległa znacznemu pogorszeniu.
Biznes ponad wszystko?
Nowe warunki środowiskowe i poszukiwania przewagi rynkowej, sprawiły, że producenci żywności zaczęli szukać nowych rozwiązań w zakresie hodowli, a także przetwórstwa żywności. Niestety, nie obyło się to bez zanotowania strat w wartości odżywczej produktów spożywczych, w tym warzyw i owoców. Proszę zwrócić uwagę na rosnącą liczbę produktów, które są wzbogacane w najróżniejsze witaminy i składniki mineralne. Czy byłoby to potrzebne gdyby nie spadek jakości teraźniejszej żywności? Pewnie nie. Poza zamiarami marketingowymi, producenci żywności, próbują zmniejszyć negatywne skutki tego, że obniżyła się ilość witamin i minerałów w żywności.
Alarmujący spadek
Na wspomniane zmiany, przede wszystkim, wpłynęło zwiększenie się światowej populacji, co spowodowało większa liczbę osób do wykarmienia. Nie bez wpływu na fakt iż warzywa i owoce są pozbawione witamin i składników mineralnych, pozostała także chęć wzbogacenia się osób związanych z produkcją i dystrybucją żywności również. Gdy dołożymy do tego jeszcze degradację środowiska naturalnego, mamy pełny obraz tego co przedstawia się w prostym szacunku: ilość witamin i składników mineralnych w 1 kilogramie żywności hodowanej 100 lat temu, dostarcza nam aż 10 kilogramów obecnej żywności. Skąd aż tak duże zmiany?
Dzisiejsze owoce i warzywa zamiast trafią na nasz stół przebywają bardzo długą drogę z miejsca gdzie są uprawiane. Podróż, a także przechowywanie żywności wpływa na to, że witaminy i składniki mineralne stają się dużo mniej przyswajalne niż te ze świeżych produktów z własnej działki czy ogródka.
Wpływ globalizacji
Przystosowywanie żywności do spożycia przez dzisiejsze, wygodne społeczeństwo również pogarsza jakość warzyw i owoców. Tworząc tak zwaną „żywność wygodną” (lub też „żywność funkcjonalną”) sprawia się, że jej wartość odżywcza spada w porównaniu ze świeżym produktem. Mowa tutaj o takich zabiegach jak: oczyszczanie, homogenizacja, pasteryzacja czy odwadnianie. Do tego dochodzą straty związane z obróbką kulinarną i na talerz kładziemy prawie, że jałową żywność.
Niebagatelny wpływ ma także degradacja środowiska naturalnego. Agresywne nawożenie gleby, a także jej nadmierne eksploatowanie sprawiło, że stała się dużo bardziej uboga w składniki mineralne niż jeszcze kilkadziesiąt lat temu – a nie zapominajmy, że to z niej warzywa pobierają minerały. Swój udział mają także zanieczyszczenia pod postacią ścieków, odpadów produkcyjnych czy środków chemicznych, które trafiają do gleby i zmieniają chociażby jej kwasowość (przez co rośliny mają utrudnione odżywianie się) czy dostarczają do niej zanieczyszczeń, które w konsekwencji zubożają roślinę w witaminy i składniki mineralne.
Podsumowanie pokazujące jak zmieniła się zawartość niektórych witamin i minerałów w wybranych owocach i warzywach, przedstawia poniższa tabela:
Warzywa/owoce |
Składnik odżywczy |
Zawartość (mg / 100 g) w latach: |
Spadek % |
||
1985 |
1996 |
2002 |
|||
Brokuły |
Wapń |
103 |
33 |
28 |
-73% |
Kwas foliowy |
47 |
23 |
18 |
-62% |
|
Magnez |
26 |
18 |
11 |
-55% |
|
Ziemniaki |
Wapń |
14 |
4 |
3 |
-78% |
Magnez |
27 |
18 |
14 |
-48% |
|
Warzywa korzeniowe |
Wapń |
37 |
31 |
28 |
-24% |
Magnez |
21 |
9 |
6 |
-75% |
|
Szpinak |
Wapń |
62 |
19 |
15 |
-76% |
Witamina C |
51 |
21 |
18 |
-65% |
|
Banany |
Wapń |
8 |
7 |
7 |
-12% |
Kwas foliowy |
23 |
3 |
5 |
-79% |
|
Magnez |
31 |
27 |
24 |
-23% |
|
Witamina B6 |
330 |
22 |
18 |
-95% |
Tabela 1. Utrata niektórych witamin i minerałów w wybranych warzywach i owocach w mg /100 g.
Czy nie warto zastanowić się nad uzupełnieniem tych braków? Ja osobiście nie mam wątpliwości, że świadomy i odpowiedzialny człowiek zrezygnuje z lepszego samochodu czy nowszej komórki i zadba o dobre suplementy dla swojej rodziny. Trzeba być tu jednak zdecydowanym, gdyż pozytywny efekt zwykle nie jest widoczny w krótkim czasie a każda korzyść ma swoją cenę. Takie działania są dla ludzi posiadających odpowiednią wiedzę, osób z wizją i nie nawykłych zaprzeczać rzeczywistości.
Witam!
Proszę podać źródło tych danych z tabelki,bo chcę przedstawić to koledze,a on wymaga ode mnie sprawdzonego źródła informacji
Niestety nie podam, materiał był zbierany już dawno. Dociekliwy bez problemu znajdzie takie dane. Naiwnością jest natomiast wierzyć, że substancji odżywczych nie ubyło, choć ziemia została rabunkowo potraktowana przez lata i rodzi nadal świetne owoce i warzywa…
Jak kolega chce w coś wierzyć to przekonać się nie da póki się nie rozchoruje… Ja ze swojej perspektywy 61-latka widzę jak tragicznie niesprawna jest dzisiejsza młodzież, mimo, że ma wszystkiego pod dostatkiem: siłownie, wszystkie produkty spożywcze, itp
Mój krewniak, 22-latek jak zaczął trenować na siłowni to się rozsypał, bo zaczęły go tak boleć stawy, że musiał zrezygnować. A przecież ja i moje pokolenie trenowaliśmy na mleku i chlebie z dżemem lub smalcem (masło było rarytasem) i robiliśmy wielokrotnie szybsze postępy. Nie dziwne to?
Powiem szczerze: szkoda mi czasu na przekonywanie mądrali do tego co jest coś warte a co nie. Powiem tylko, że cały czas trenuję rekreacyjnie, wydaję na suplementy 150 zł/mies i jestem w stanie konkurować z duużo młodszymi, którzy wiedzą lepiej w swoim mniemaniu. Wnioski nasuwają się same: skoro człowiek w wieku zaawansowanym może robić postępy na siłowni to chyba coś robi lepiej od 20-latka, któremu organizm odmówił współpracy, gdy spróbował poprawić formę.
Skąd takie dane? Bo wygląda mi na pospisywane z ulotek suplementów. Sprzedawcy tabletek mają interes w przekonywaniu ludzi, że zdrowe jedzenie to za mało. W jaki niby sposób stosowane na masową skalę wapnowanie kwaśnych gleb ma sprawiać, że w warzywach spada zawartość wapnia?
Rzeczywiste badania warzyw wykazują, że zawartość pierwiastków jest wyższa niż podaje tabelka. Na przykład tutaj: Szpinak Bonduelle mrożony – 227 mg wapnia w 100g; ponad 10 razy tyle co w tabelce
https://pbc.gda.pl/Content/5158/grembecka_malgorzata_062254.pdf
To co podają producenci to jedno a prawdziwy skład to drugie. Nie musisz wierzyć także producentom suplementów i to jest dobre, bo niewielu z nich jest rzetelna, gdyż wymagania, by móc nimi handlować, są niskie. Najlepiej zapytać się starszego rolnika czym nawożono pola kiedyś a czym dzisiaj. Teraz tylko sztuczne nawozy i najtańsze składniki. Akurat z wapniem najmniejszy problem, bo jest go wszędzie dużo, ale już z magnezem i innymi minerałami jest inaczej.
Nie wiem o jakim jedzeniu myślisz, gdy piszesz “zdrowe”, ale chyba nie tym z marketów, gdzie kupuje 95% Polaków. Ja mieszkam w średniej wielkości mieście i mam spory problem by znaleźć to zdrowe jedzenie. Nie wiem jakie masz motywację pisząc swój komentarz, ale mógłbyś więcej się wysilać, a nie pisać bzdur, że coś spisałem z ulotek suplementów…