Górne

Błędy w treningu kulturystycznym cz. 1

Ograniczenie efektów treningowych

Prawie wszyscy trenujący popełniają pewne błędy w treningu na sylwetkę, które obniżają efekty ich wysiłków. Jednym z najważniejszych błędów jest brak wyznaczenia precyzyjnych celów, jakie oczekuje od chodzenia na siłownię. Zwykle taka osoba odpowiada, że chce być lepiej zbudowana ale nie potrafi precyzyjnie określić co to dla niej oznacza i jak pozna, że osiągnęła taki cel. Dopiero precyzyjne określenie celów w postaci np obwodów niektórych części ciała, wielkości podnoszonych ciężarów, umiejscowione w czasie nabierają mierzalnych form.

Każdy trenujący powinien planować swoje cele w miarę precyzyjnie i w określone w czasie. Oczywiście im lepiej zna swoje możliwości tym łatwiej takie realne cele sobie stawiać. Jeśli ktoś dopiero zaczyna i nie wie czego oczekiwać, np po rocznym treningu, powinien poradzić się osoby bardziej doświadczonej. Kolejnym krokiem jest dopasowanie swoich działań do wyznaczonych celów treningowych. Będzie to polegało choćby na wybraniu odpowiednich planów treningowych, odpowiedniej suplementacji itp. Nagraliśmy pierwszy film o najczęstszych błędach treningowych.

Do częstych błędów w treningu kulturystycznym, zwłaszcza wśród początkujących, należy zaliczyć używanie atlasów, maszyn i trenażerów. Dzisiaj wypełniają one sale treningowe i trudno je ominąć. Są one pomyślane do tego, by trening z ich wykorzystaniem był bezpieczny, łatwy i przyjemny, a nawet umożliwiał swobodną konwersację. Te wymyślne maszyny ograniczają jednak zaangażowanie wielu grup mięśniowych jednocześnie, co czyni je mało pożytecznymi dla osób pragnących budować masę mięśniową czy rozwijać siłę maksymalną.

Trening na współczesnych wymyślnych maszynach nie wymaga też wysokiej koncentracji a przez to nie daje takich korzyści trenującemu jak trening ze sztangą, sztangielkami czy z użyciem wyciągów, poręczy a nawet drążka. Okazuje się, że im większe zaangażowanie trenującego na różnych poziomach (fizycznym, mentalnym a nawet umysłowym) tym efekty wizualne znacznie większe. Takim skrajnym, ale też najlepszym przykładem może być Arnold Schwarzennegger, który opowiadał o tym, że podczas treningu wyobrażał sobie jak jego mięśnie nabierają określonych kształtów i mocy. Efekty były fenomenalne, co każdy może zobaczyć w filmach ogólnie dostępnych.

Drugim przykładem, z naszego podwórka, może być Jan Łuka, człowiek, który wywołuje niepokój u rówieśników, którzy widząc jego formę, boją się, że wiek emerytalny zostanie w Polsce znacznie podniesiony. Jego wyczyny wynikają właśnie ze sposobu treningu i angażowania się na wielu poziomach przez wiele lat.

Zobacz część 2

 ,
Nie ma jeszcze komentarzy.

Dodaj komentarz

Zaprojektowane przez Klienter.pl