Zgubienie dużej ilości wagi ciała jest zwykle korzystne, zwłaszcza jeśli to w dużej mierze będzie tkanka tłuszczowa. Może zaistnieć jednak sytuacja, kiedy ktoś gubiąc nawet kilka kilogramów, będzie wyglądał gorzej i czuł się gorzej, nie tylko fizycznie. Jego psychika będzie się podświadomie buntować przeciwko dalszemu gubieniu kilogramów, choć rozum mówi, że trzeba schudnąć jeszcze np. kilkanaście kilogramów. Nikt nie chce po prostu gorzej wyglądać.
Miłe złego początki
Kiedy ktoś w dojrzałym wieku przybiera na wadze, to zwłaszcza na początku, jego twarz może lepiej wyglądać. Wygładzają się zmarszczki i do czasu zanim ubrania staną się mocno za ciasne, prawie każdy, akceptuje ten stan rzeczy.
Dopiero konieczność zmiany odzieży jest impulsem do tego by zweryfikować swoje podejście do tego swoistego „face liftingu”. Jeśli i taka sytuacja nie powoduje zmian w postępowaniu człowieka, często zagonionego z powodu zarabiania na byt, to proces ten postępuje dalej, mnożąc wydatki związane z zakupem coraz to nowych ubrań a może i z walką z dolegliwościami. Po prostu mogą się zacząć problemy przy odchudzaniu.
Konieczny impuls
Czasami spojrzenia płci przeciwnej, czasami uwaga przyjaciółki czy przyjaciela, ale najczęściej zalecenie lekarza, są powodem tego, że osoba wyraźnie otyła, zaczyna walkę ze swoją nadmierną wagą.
Początek jest łatwy
Zwykle przez pierwsze tygodnie osoba odchudzająca się osiąga sukces, czyli pozbywa się niechcianych kilogramów. Czasami w pierwszym miesiącu gubi 2-3 kg a czasami i 7-8. Wszystko zależy od:
- zastosowanych środków czyli głównie diety, aktywności fizycznej
- wytrwałości i konsekwencji w działaniu
- aktualnego stanu zdrowia (zwłaszcza metabolizmu)
- wielkości nadwagi i składu ciała
Wisząca skóra
Niemniej czasami może być tak, że… zaczyna gorzej wyglądać, zwłaszcza na twarzy, gdyż pojawiły się wiszące boczki w okolicy policzków a pod oczami zrobiły się ciemniejsze plamy lub woreczki, czy pojawiły się różne wykwity.
I wtedy tak jak pisałem na początku, taka osoba słabnie w swoich działaniach odchudzających, bo nawet podświadomie nie akceptuje niekorzystnych zmian w wyglądzie. A to tylko widoczne dla innych zmiany a w wielu ukrytych częściach ciała zaczyna być „za dużo skóry”. Ale to już każdy widzi sam w swojej łazience czy sypialni…
Taki problem może dotyczyć nawet stosunkowo młodych ludzi, którzy może nie zobaczą zwisającej skóry ale gdy zejdą z poziomem tkanki tłuszczowej poniżej pewnej bariery (zwykle to jest około 10%) to zaczynają po prostu wyglądać … znacznie starzej.
Ukryty problem
Zwykle z redukcją wagi ciała wiążą się ograniczenia w spożywaniu posiłków, i jeśli to nie jest dobrze przemyślane, organizm zaczyna bardzo dokuczliwie odczuwać deficyt różnych składników pokarmowych. Najbardziej to może być bolesne (dosłownie!) kiedy taka osoba spożywa zbyt mało białek dobrej jakości, zwłaszcza białek tzw. kolagenowych, które to skutecznie wspomagają fibroblasty i chondrocyty (nasze „fabryczki” kolagenu) do produkcji odpowiednich ilości kolagenu, na który właśnie zwiększyło się zapotrzebowanie wskutek odchudzania! Objawia się to urazami stawów, ścięgien, więzadeł a nawet skóry i mięśni.
W bardzo częstych przypadkach ma miejsce taka sytuacja, że osoba, która zdecydowała się na odchudzanie dokonuje dużych zmian w swoim życiu:
- zaczyna jeść mniej
- podejmuje dość intensywny (jak na nią) wysiłek fizyczny. O zgrozo, jeśli osoba do tej pory od wielu lat nieaktywna fizycznie, zaczyna wykonywać intensywne ćwiczenia aerobiczne, interwałowe.
Wtedy organizm dostaje z jednej strony za mało „budulca” w postaci wysokojakościowych białek, a z drugiej strony, jest narażony na większą ilość urazów i nie jest gotowy podołać wyzwaniu w postaci zwiększonej produkcji kolagenu by dostatecznie szybko się regenerować i nadążyć choćby odbudowywać komórki skóry, która powinna ulec intensywnemu przeobrażeniu i dopasować się do mniejszych kształtów ciała.
Jak wspomóc organizm
W pierwszym rzędzie należy zadbać o właściwe odżywianie: dostarczenie odpowiednich aminokwasów. Można je znaleźć w produktach pochodzenia zwierzęcego, dlatego wegetarianizm w takich sytuacjach prowadzi do katastrofy zdrowotnej. Nie zawsze jednak nawet najlepsza dieta prowadzi do szybkich, korzystnych efektów, gdyż organizm może mieć problem z syntezą dużych ilości białek, zwłaszcza gdy nerki są słabe (przypominam, że z wiekiem ich sprawność maleje znacząco).
Bardzo skuteczna może być natomiast suplementacja wysokiej jakości aminokwasami i preparatami dostarczającymi dobrze wchłanialne minerały i witaminy. Warto sięgnąć po aminokwasy pochodzenia wołowego i jajecznego oraz po naturalne preparaty witaminowo-mineralne. Mogą one być jedynym sposobem na odzyskanie lub zachowanie atrakcyjnego wyglądu i dobrej formy.
Najlepszymi suplementami jakie możemy polecić są:
- „Colvita”, która dostarcza, poza najlepiej wchłanialnymi aminokwasami kolagenowymi, także minerały i witaminy z najlepszego ich źródła jakie jest dostępne na ziemi – z alg morskich
- witamina C-olway, bez której produkcja kolagenu jest upośledzona
- Kolagen Naturalny w postaci żelu, który może być stosowany miejscowo i działa efektywnie w miejscu aplikacji
Różnice w działaniu Colvity i Kolagenu są takie, że Colvita przyjmowana doustnie będzie wykorzystywana przez organizm optymalnie dla zdrowia (według aktualnej preferencji w zapotrzebowaniu) a żel kolagenowy będzie działał w miejscach, gdzie zostanie wsmarowany.
Nie ma jeszcze komentarzy.