Górne

Czy 60-latek może rozpocząć treningi na siłowni

Zawsze jest pora zadbać o siebie

Zwykle do ponownej aktywności fizycznej wracają czterdziestolatkowie. Niektórzy mówią, że to kryzys wieku średniego, itp. Obojętnie jak to ludzie komentują każda aktywność fizyczna jest dzisiaj ważniejsza od lekarstw. To co powiedział Wojciech Oczko – lekarz Stefana Batorego i Zygmunta III Wazy – “Ruch może zastąpić niemal każdy lek, ale żaden lek nie zastąpi ruchu” – dzisiaj nabiera jeszcze większego znaczenia.

Ale obecnie coraz częściej zdarza się, że i po dłuższej przerwie w zajęciach stricte sportowych, do takich działań wracają jeszcze starsi – ludzie tuż przed i po skończeniu 60 lat życia.

Dylemat wyboru

Zwykle jest to powrót do dyscypliny ulubionej w latach młodości. Jeśli ktoś jednak nie miał takiej, której oddawał się w każdej wolnej chwili, to ma problem z wyborem. Dzisiaj mamy bez porównania szerszy dostęp do boisk, sal treningowych, basenów, a i ilość dyscyplin jest przytłaczająca, zwłaszcza dla mieszkańców miast.

60-latek na siłowni

O właściwym podejściu do tego tematu rozmawiałem z Janem Łuka, weteranem sportów siłowych. Oczywiście rozmawialiśmy o treningach siłowych, bo ta dyscyplina ma wiele zalet – nie wymaga istnienia większych sal treningowych, super wymyślnego sprzętu, a nawet tyle … odwagi by się przełamać i “iść do ludzi”, a dla wielu tzw. lęk przed ośmieszeniem jest wystarczającą barierą.

Jana Łuka z pewnością warto słuchać, gdyż spędził na siłowniach blisko 50 lat. Pod jego okiem trenują ludzie w różnym wieku i słuchają gdyż on sam jest najlepszym przykładem, jak wiele jeszcze można w wieku bardzo dojrzałym. Za kilka miesięcy skończy 67 lat, a wciąż startuje w zawodach i wprawia w zakłopotanie młodszych od siebie i w zdumienie, tych którzy uważają, że “kiedy stuknie kopa nie ma już chłopa”…

Poniżej 2 filmy – ze startu w Mistrzostwach Europy weteranów i rozmowa o tym starcie.

 , , ,
Nie ma jeszcze komentarzy.

Dodaj komentarz

Zaprojektowane przez Klienter.pl